W ostatnim czasie olej kokosowy stał się bardzo popularny o czym pewnie większość z Was już wie. Dzięki swym dobroczynnym właściwościom może być z powodzeniem używany nie tylko w kuchni lecz również jako naturalny kosmetyk i produkt do pielęgnacji ciała i włosów. W jego składzie znajdziemy przede wszystkim nasycone kwasy tłuszczowe, które pomagają wspaniale nawilżyć przesuszoną skórę oraz działają antybakteryjnie i antywirusowo. Olej kokosowy może zastąpić nie tylko krem do ciała, środek do demakijażu czy maskę odżywczą do włosów lecz uwaga...pastę do zębów!
Kwas laurynowy zawarty w oleju cechuje się silnym działaniem antybakteryjnym i grzybobójczym. Hamuje rozwój szkodliwych bakterii, które są przyczyną próchnicy i infekcji jamy ustnej. Nie tylko walczy z wirusami, ale również posiada właściwości wybielające. Pasta, którą będziemy dzisiaj robić jest właśnie na bazie tego oleju.
Jakie są główne zalety takiej pasty?
Pasta na bazie oleju kokosowego jest naturalna, ekologiczna, wegańska, działa wybielająco i kojące. Ponadto, zapobiega infekcjom i ma właściwości antybakteryjne.
Co potrzebujemy:
1) Baza
Naszą BAZĄ będzie oczywiście olej kokosowy, najlepszy to ten nierafinowany czyli tłoczony na zimno.
2) Składnik ścierający
Soda lub węgiel aktywny (w połączeniu z olejem będą bezpiecznie dla szkliwa usuwać osad na zębach)
3) Ksylitol
Obniża pH w ustach, zapobiega próchnicy
4) Olejki eteryczne do smaku
Aby pasta miała naturalnie przyjemny smak i zapach możemy dodać olejek eteryczny. Pamiętajmy aby był on naturalny i nie miał przeciwwskazań do kontaktu z jamą ustną), wybór jest szeroki, najlepiej się sprawdzają: miętowy, eukaliptusowy, herbaciany, cynamonowy, rumiankowy.
Receptura:
Jest wiele receptur, które z łatwością możecie znaleźć w internecie. Dziś mam dla Was dwie opcje do wyboru:
1 receptura:
- 4-5 łyżeczek oleju kokosowego
- 2 łyżeczki sody oczyszczonej
- 3 łyżeczki sproszkowanego ksylitolu
- kilka kropel olejków eterycznych
2 receptura:
- 2 łyżki oleju kokosowego
- 6 łyżeczek sody oczyszczonej
- 1 łyżeczka wody utlenionej
- kilka kropel olejków eterycznych
Składniki należy połączyć ze sobą w naczyniu (niemetalowym). Przechowywać w szczelnie zamkniętym pojemniku, w ciemnym miejscu.
To tyle na dziś! Dajcie znać czy już kiedyś stosowałyście tego typu pastę? I oczywiście zachęcam do podzielenia się swoimi efektami po użyciu jednej z receptur!
Komentarze
Prześlij komentarz